Ferie się skichały Read More »
Artykuł Ferie się skichały pochodzi z serwisu Tomasz Tomaszczyk.
]]>Nie koniecznie. Na powrót do pracy potrzebujemy zgody pracodawcy. On nam urlop skrócić może , domagając się powrotu. My takiej możliwości nie mamy. Jak się zgodzi radośnie wracamy do pracy.
Ale jeżeli wypadkiem krzyżującym nam plany związane z feriami jest choroba, sytuacja wygląda inaczej. Wysyłamy zwolnienie do pracodawcy i urlop wypoczynkowy sam się anuluje. Wypoczywać bowiem możemy tylko zdrowi;-).
Artykuł Ferie się skichały pochodzi z serwisu Tomasz Tomaszczyk.
]]>Drań dalej nie płaci Read More »
Artykuł Drań dalej nie płaci pochodzi z serwisu Tomasz Tomaszczyk.
]]>Jeżeli zatrudniała nas spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zawsze pojawia się opcja zgłoszenia się z żądaniem zapłaty do członków zarządu. Jak nie zgłosili wniosku o upadłość spółki, kiedy jej zobowiązania przekroczyły połowę wartości kapitału zakładowego, to odpowiadają razem ze spółką. A ponieważ nasze spółki mają zazwyczaj tak niski kapitał jak tylko się da, to motyw ten sprawdza się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
Jak okazuje się, że nasz pracodawca okazał się zapobiegliwy na tyle, że majątek poprzepisywał po rodzinie, możemy spróbować skargi pauliańskiej, czyli powództwa gdzie domagamy się uznania tego przepisywania a bezskuteczne wobec nas.
No i oczywiście pozostaje nam najbardziej dla wszystkich pracodawców dotkliwa droga karna. Niepłacenie pracownikom może bowiem być uznane za przestępstwo. Pozbywanie się majątku, zanim zdoła się pojawić komornik również. Organy ścigania czasem trzeba zmotywować do działania (ich zdaniem najlepiej wszystko umorzyć) i często już samo przesłuchanie na policji czyni cuda. Zwłaszcza w rodzaju magicznego pojawienia się pieniędzy.
Dlatego jak od dawnego szefa słyszymy – „nie zapłacę i co mi zrobisz?” – to w głowie może się pojawić parę opcji. W razie czego #damyradę;-).
Artykuł Drań dalej nie płaci pochodzi z serwisu Tomasz Tomaszczyk.
]]>Drań mi nie zapłacił! Read More »
Artykuł Drań mi nie zapłacił! pochodzi z serwisu Tomasz Tomaszczyk.
]]>W pewnym momencie zaczęło się – wiecie rozumiecie, firma ma kłopoty i wynagrodzenie będzie trochę później. Z tego trochę zrobiło się kilka miesięcy. W końcu mój klient zrobił to co należy zrobić w takiej sytuacji, czyli stracił cierpliwość i załamany przyszedł do mnie.
W trakcie rozmowy okazało się, że umowa cywilnoprawna, którą miał podpisaną miała wszelkie cechy stosunku pracy, ponieważ nigdy nie było, że ja wolę, tylko jawohl (o tym, kiedy mamy do czynienia ze stosunkiem pracy, piszę tutaj). Nie miał znaczenia fakt, że co miesiąc podpisywał kolejną umowę o dzieło.
Szybko złożyliśmy pozew o zaległe wynagrodzenie i ustalenie stosunku pracy. Sąd zasądził całą zaległą kwotę i ustalił, że zatrudnienie trwało przez 1,5 roku, już na pierwszym terminie. Teraz tylko wyegzekwować. Jak prezes będzie się opierał w dalszym ciągu, w sukurs, po ustaleniu stosunku pracy, przychodzi prawo karne i paragrafy o ochronie praw pracowniczych. Groźba sankcji karnych działa lepiej niż komornik. Dość często pieniądze znajdują się spod ziemi.
Artykuł Drań mi nie zapłacił! pochodzi z serwisu Tomasz Tomaszczyk.
]]>