Informatyzacja kraju postępuje, a wraz z nią wyłapywanie przedsiębiorców nie płacących składek. Szczególnie ciekawa sytuacja robi się z tym wszystkimi, którzy kiedyś tam założyli działalność czy też spółkę a później przez wiele lat jej nie zamknęli.
I o tym drobnym szczególe po latach może przypomnieć nam ZUS, domagając się składek za wszystkie te lata.
Pierwsza rzecz, jaka powinna nam przyjść do głowy, to krzyknąć przedawnienie. Załatwia nam to temat do 5 lat wstecz.
Kolejna to fakt, że składki od działalności należą się tylko wtedy jak działalność naprawdę jest prowadzona. I tutaj przeglądamy sumienie i zastanawiamy się, czy my faktycznie robiliśmy, co robiliśmy, na podstawie działalności gospodarczej. Może to tylko prace dorywcze były, może jednocześnie gdzieś na etacie pracowaliśmy?
W razie czego – #damyradę.